wtorek, 20 sierpnia 2013

Wzmocnienie negatywne

Wzmocnienie negatywne to wypracowany na gruncie nauk behawioralnych termin wyjątkowo często kojarzony i mylony z pojęciem kary. Ponieważ sens tego określenia bywa najróżniej rozumiany, w tym wpisie przedstawię własne spojrzenie na problem. Jako, że nie jestem behawiorystą, podkreślam, że jest to moja opinia w odpowiedzi na często, moim zdaniem, popełniane błędy.      

Wzmocnienie to każde zdarzenie, które następując po określonym zachowaniu zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia tego zachowania w przyszłości (stąd też pewnie nazwa). Już z samej tej definicji wynika, że kara nie może być wzmocnieniem - sensem kary jest bowiem z założenia eliminacja lub zmniejszenie prawdopodobieństwa zachowania, z którym kara zostaje powiązana (więcej na temat kary Czytelnik przeczyta tutaj). 

Jeśli więc człowiek daje psu ulubiony przysmak za to, że pies przyniósł rzucony patyk, a pies dzięki temu chętniej następnie ów patyk przynosi – wręczenie przysmaku jest wzmocnieniem reakcji przynoszenia patyka. 

Jeśli człowiek uderza psa kijem za to, że szczeka na dziecko, to uderzenie kijem jest karą za ujadanie i stosowane jest w nadziei na eliminację reakcji szczekania. 






Wzmocnienia, z grubsza rzecz ujmując, dzielą się na pozytywne i negatywne. 

Przeczytaj też: Gołębie Skinnera. Totolotek a siła wzmocnienia sporadycznego

Wzmocnienie pozytywne to każde zdarzenie, które wzmacnia występowanie określonego zachowania w ten sposób, że po każdym wzmacnianym zachowaniu WYSTĘPUJE. Jeśli więc karmimy psa po każdym wspięciu na tylne łapy i dzięki temu pies chętniej się gimnastykuje, to karmienie w pozytywny sposób wzmacnia wspięcia.   

Wzmocnienie negatywne to każde zdarzenie, które wzmacnia występowanie określonego zachowania w taki sposób, że w następstwie tego zachowania NIE WYSTĘPUJE. Innymi słowy – negatywnie wzmacniane zachowanie pojawia się dlatego, że jest sposobem na uniknięcie jakiegoś zdarzenia (a zdarzenie, którego można uniknąć, jest wówczas wzmocnieniem negatywnym zachowania). 

Jeśli więc wiem, że dzięki zachowywaniu higieny uniknę choroby, to choroba jest wzmocnieniem negatywnym dla czynności związanych z higieną (np. groźba choroby wenerycznej jest negatywnym wzmocnieniem dla stosowania prezerwatywy, bo właśnie dzięki jej stosowaniu można chorób wenerycznych uniknąć). Jeśli ostrożnie prowadzę samochód wiedząc, że dzięki ostrożnej jeździe uniknę wypadku, to groźba wypadku jest wzmocnieniem negatywnym dla ostrożnej jazdy. Jeśli mam świadomość, że oszczędności uchronią mnie przed problemami finansowymi, to groźba biedy jest negatywnym wzmocnieniem nawyku oszczędzania… itd. 

W tym miejscu wyraźnie (mam nadzieję) widać, na czym polega różnica pomiędzy wzmocnieniem negatywnym a karą. Kara eliminuje określone zachowanie, bo po nim następuje. Wzmocnienie negatywne wzmacnia określone zachowanie dzięki temu, że w jego następstwie nie występuje

Wynika z tego, że jedno zdarzenie może być zarówno karą, jak i wzmocnieniem negatywnym (tyle, że dla różnych zachowań). W przykładzie z prezerwatywą – choroba weneryczna może być traktowana jako kara za niestosowanie zabezpieczenia, ale jednocześnie jest wzmocnieniem negatywnym dla jego użycia. 

Przeczytaj też: Jak działa esperal? 

Wzmocnienie negatywne jednego zachowania jest więc jednocześnie karą za zachowanie przeciwne, nie można jednak zrównywać znaczenia obu tych pojęć. Fakt, że jestem przyjacielem dla kogoś i jednocześnie wrogiem dla kogoś innego nie oznacza, że dla każdej z tych osób jestem zarówno przyjacielem, jak i wrogiem. 

Choć zarówno kara, jak i wzmocnienie negatywne są przeważnie zdarzeniami przykrymi należy pamiętać, że wzmocnienie negatywne nie jest karą. 

A skoro o wzmacnianiu mowa, to dla wzmocnienia pamięci i wyobraźni poniżej zdjęcie jednego z moich gitarowych wzmacniaczy :) 








3 komentarze:

  1. Wzmocnienie ma zawsze wartość dodatnią , jeżeli coś jest osłabiane to nazywamy to tłumieniem. Jeżeli skutek wzmacnia przyczyne to jest to sprzężenie zwrotne dodatnie, jeżeli skutek osłabia przyczyne to sprzeżenie jest ujemne. Raczej określenie sprzężeń pasowałoby do tego artykułu.

    OdpowiedzUsuń
  2. @Anonimowy wzmocnienie może i ma zawsze wartość dodatnią, ale skutki mogą być negatywne. I pod tym zwględem nie zgodzę się też z artykułem. Artykuł stara się definiować zapobieganie jako wzmocnienie negatywne, a wzmocnienie negatywne to nic innego jak wzmocnienie akcji niepożądanych poprzez próbę ich eliminacji. Np. mój książkowy płacz dziecka w kołysce. Jeśli matka chce uciszyć placzace dziecko i bierze je na ręcę, uczy, że dziecko ma płakać, gdy chce opuścić kołyskę. Wg mojego podręcznika to jest wzmocnienie negatywne, nie zakładanie prezerwatywy pod groźbą choroby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co Pańskim zdaniem jest więc "negatywnego" w takim wzmocnieniu, kiedy matka bierze na ręce płaczące dziecko? Skąd ta nazwa? To jest właśnie wzmocnienie pozytywne - biorąc dziecko na ręce matka wzmacnia reakcję płaczu, będącego dla dziecka jedynym narzędziem wpływu na otoczenie. Inaczej mówiąc, w ten sposób dziecko uczy się, że płacz jest skuteczny, co wzmacnia skłonność do płaczu w określonych okolicznościach.

      Usuń